Wieś Kamienne lokowana była około roku 1539 przez Mikołaja Herbuta Odnowskiego. Od 1553 roku funkcjonowała jako wieś na prawie wołoskim.
Niegdysiejsze zabudowania ciągnęły się wzdłuż potoku, przy którym usytuowane były dwa młyny wodne. Koło miejsca, gdzie stała cerkiew biegła droga z Bukowska do dworu w Płonnej . To nią docieramy do Kamiennego. Przy tej drodze znajduje się w dalszym jej biegu kirkut - już nad samym Bukowskiem.
Dzisiejsza nieistniejąca wieś Kamienne
Droga do wsi Kamienne
W 1898 roku wieś zajmowała obszar 160 ha, a w 29 domach mieszkały 162 osoby. Niby to tylko liczby, ale można sobie łatwo policzyć, że w każdym domu było średnio po 5 osób. Dawniej w chałupie mieszkało parę pokoleń.
Doliną, pomiędzy pierwszym a drugim planem wił się sznur zabudowy
Jak wspomniałam w Kamiennem stała cerkiew. Była to prawdopodobnie drewniana świątynia pw. Najświętszej Marii Dziewicy i pochodziła z 1672 roku i dopiero w 1881 zbudowano tu nową świątynię. Kamienne nie było osobną parafią, a jedynie filią parafii z Płonnej.
Przyznam, że pół dnia szukałam jakiegokolwiek starego zdjęcia z Kamiennego - bezskutecznie niestety...
Cerkwisko w Kamiennem
Obecnie teren, gdzie stała cerkiew jest zadbany. Stoi tam nawet wiata dla turystów, postawiona chyba przez wspomniane na tablicy informacyjnej Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Bukowskiej. Niemniej jednak uważam, że to co znajduje się na tej tablicy to bełkot.
Kamienne znajdowało się według Romana Reinfussa na ,,terenie przejściowym" łemkowsko- bojkowskim. Natomiast Jan Falkowski twierdził, że to tereny łemkowskie... Ale bardziej skłaniam się w stronę teorii Reinfussa, ponieważ Falkowski trochę za daleko na wschód przesunął granicę kultury łemkowskiej.
Wspomniana wiata w pobliżu cerkwiska
W 1927 roku do Kamiennego sprowadziły się 3 polskie rodziny (nazwiskiem Gołda, Bator i Przyboś), które przybyły z Gwoźnicy Górnej i odkupiły posiadłość, wraz z dworkiem od nowotanieckich mieszczan. Katolicy obrządku łacińskiego najbliższą parafię mieli w Bukowsku.
Mapa WIG - widać że zabudowa rozciągała się wzdłuż potoku spływającego ze wzgórza Kuty
Jedyny dom w tej wiosce, wydaje się, że dałoby się nawet tam mieszkać.
Na łąkach w pobliżu latem ewidentnie wypasane jest bydło.
Przed wybuchem wojny w Kamiennem znajdowały się podobno aż 42 domy. Po wysiedleniu ludności rusińskiej UPA spaliło wieś. Z pożogi ocalała tyko cerkiew i jeden budynek. W kolejnym roku, z nakazu władzy ludowej cerkiew została rozebrana przez księdza z Płonnej.
Tym samym wieś przestała istnieć... Chociaż w danych statystycznych z roku 1998 roku znalazłam informację, że zameldowane były w Kamiennem 2 osoby.
Widoczność była tego dnia dość słaba, ale nie sądziłam że jest to tak piękna okolica
Do dzisiejszego dnia po wsi zostało niewiele. Cerkwisko, które pokazywałam powyżej, do tego cmentarz i jedna kapliczka. Prócz tego znajdziemy w Kamiennem piwnice. Na cmentarzu zachował się prawdopodobnie tylko jeden żeliwny krzyż - ten jeden jest oryginalny, reszta powstała po to, żeby oznaczyć jakoś miejsca pochówków...
Oryginalny krzyż
Późniejsze proste, metalowe krzyże znaczące mogiły
Chcieliśmy sobie trochę oszczędzić przedzierania się przez zarośniętą dolinę, gdzie niegdyś były domy, dlatego od cmentarza kierujemy się prostu w górę, po to żeby potem zejść w stronę potoku, w celu odszukania kapliczki.
Utwierdziłam się tylko w przekonaniu, że jest to cudne, malownicze miejsce, którego wcześniej nie znałam.
Kapliczka stała dawniej przy wiejskiej drodze, na lekkim brzegu. Zarys drogi na długości kilkuset metrów jakie pokonujemy jest bardzo wyraźny.
Widać, że w jakiś pokraczny sposób kapliczka była, może nie ,,remontowana", ale poratowana przed dalszą destrukcją i zniszczeniem. W każdym razie, nie wydaje mi się, żeby taka zaprawa była dobra dla kamiennej kapliczki...
Schodzimy na powrót w dół doliny, w pobliżu cerkwi znajdują się pokaźne piwnice.
Tu może nie wyglądają okazale...
Ale to dwie potężne jamy, bardzo dobrze zachowane
Kolejna piwnica - zawalona
W pobliżu jest też mała pasieka, parę opuszczonych domków letniskowych, ogrodzony staw a w jego pobliżu okazała kaskada na potoku.
Opuszczony domek letniskowy, trochę jak z horroru. Może nawet ktoś tam pomieszkiwał sezonowo, bo jest całkiem dobrze wyposażony.
Staw
Kaskady na bezimiennym potoku
Kamienne to już tereny Pogórza Bukowskiego. Ale w miarę jak w ciągu kilku lat poznaliśmy Beskid Niski dość dokładnie go penetrując, pragniemy "zapuszczać się" dalej i mamy nadzieję, że nasze wyprawy zachęcą również Was do bliższego poznania okolicy.
Ta miejscowość zrobiła na mnie takie wrażenie, że nawet pomyślałam sobie w pewnym momencie, że chciałabym kiedyś mieszkać w tak przepięknej okolicy. A ciągle szukamy swojego miejsca na ziemi, więc kto wie ;)
© Kasia Skóra
Źródło:
Brawo dziewczyno opis i foty n sześć z plusem!
OdpowiedzUsuń