Pętna ( po łemkowsku Pantna lub Pankna) to duża wieś w wąskiej, zwartej dolinie potoku Małastówka, pomiędzy Wierchem Wirchne a Dziamerą. Dziś stanowi przysiółek Małastowa z którym przez wieku tworzyła jedną gromadę. Koleje losu mieszkańców obydwu wsi niezmiennie przeplatają się ze sobą. Pętna rozciągnięta jest wzdłuż drogi z Małastowa do Krzywej na przestrzeni blisko 4 km. Dolny początek wsi znajduje się przy zejściu wiejskiej drogi z szosą Gorlice-Konieczna.
Jest kilka teorii próbujących wyjaśnić pochodzenie nazwy wsi. Pierwsza z nich wskazuje na staropolski rodowód od dawnego określenia drogi - pąć. Druga z hipotez odnosi się do słowa pętać, co można także przetłumaczyć jako ''błądzić po okolicy'' lub ''mylić drogę''.
Pętna była wsią królewską, lokowaną na prawie woloskim w 1557 roku przez starostę bieckiego Stanisława Bonera. W okresie zaborów należała do rodziny Siemieńskich. W 1885 r. odnotowano 105 gospodarstw z 680 mieszkańcami. W drugiej połowie XIX wieku Pętna była miejscem wydobycia ropy naftowej. W 1881 roku działało tu 5 szybów o głębokości do 130 metrów, należących do żydowskich przedsiębiorców Wethejmerów. Poszukiwania, lecz bez dobrego efektu, prowadzono jeszcze w okresie międzywojennym. Ich ślady w postaci zaczopowanych rur wystających z ziemi zachowały się w pobliżu cerkwi.
Wieś leżała na linii frontu w latach 1914-1915. W wyniku ostrzału artyleryjskiego i walk wiele gospodarstw uległo zniszczeniu lub spaleniu. Podczas działań wojennych poważnym zniszczeniom uległa cerkiew pochodząca z 1700 roku.
Petna należała do wsi o silnych wpływach ukraińskich. Założono we wsi koło Ukraińskiego Towarzystwa Pedagogicznego Ridna Szkoła. W latach trzydziestych opowiedziała się, podobnie jak sąsiedni Małastów, przeciwko wprowadzeniu do szkoly dialektu łemkowskiego zamiast literackiego ukraińskiego. W 1936 roku Pętna była dużą wsią, zamieszkaną przez 740 grekokatolików, a także rzymskich katolików oraz żydów ( w sumie 40 osób).
W latach 1945 - 1947 łemkowscy mieszkańcy wsi udzielili znacznego wsparcia UPA. Wiele młodych osób słuzyło w jego szeregach. Z tej wsi pochodziła narzeczona Michała Fedaka ''Smyrnego" będącego rejonowym prowindykiem OUN w tej części Łemkowszczyzny. W czasie akcji ''Wisła" wysiedlono z Pętnej 462 osoby, we wsi pozostało 14 osób, członków rodzin mieszanych.
Na przełomie lat 50 i 60 powróciło kilkanaście rodzin. Łemkowie musieli odkupić gospodarstwa od osadników, przybyłych po operacji " Wisła". Czasami udawało się dojść do porozumienia, ale w wielu przypadkach wracające rodziny spotykały się z niechęcią polskich gospodarzy. Władze, nieprzychylne powrotom Łemków, wykorzystywały te konflikty jako argument do ponownych wysiedleń na ziemie zachodnie.
W centrum wsi stoi cerkiew pw. św. Paraskewy zbudowana w 1916 roku, murowana, jednokopułowa, na planie krzyża greckiego. Przed wejściem stoi drewniana dzwonnica z 1700 roku, będąca pozostałością po drewnianej cerkwi, uszkodzonej podczas działań wojennych w 1915 roku i rozebranej w 1935. Są tam też dwa krzyże oba poświęcone rocznicy chrztu Rusi. Cerkiew jest używana przez grekokatolików. Odpust w parafii przypada na 27 października.
Warto zatrzymać się choć na chwilę na dwóch cmentarzach położonych w pobliżu cerkwi. Na terenie starszego ( dolnego) cmentarza urządzono ekspozycję blisko trzydziestu kamiennych nagrobków (
nie znajdują się one na miejscach pochówków).
Wysoko nad Pętną, przy ścieżce prowadzącej na Wierch Wirchne, znajduje się ukryty w lesie wyremontowany w latach 2005 - 2006 cmentarz wojenny nr 63 projektu Hansa Mayra. Pochowano tutaj 85 żołnierzy austro-węgierskich, z czego większość zidentyfikowanych pochodziło z 4 bosniacko-hercegowińskiego pułku piechoty, a także 29 żołnierzy armii rosyjskiej.
Warto podjąć trud i przespacerować się, tak jak my, przez całą wieś. Spotkamy tu wyjątkowo dużo kamiennych krzyży, rzeźb i kapliczek. W Pętnej jest tez kilka dobrze zachowanych drewnianych chałup.
Ilość krzyży przydrożnych w Pętnej spokojnie można porównać do Bartnego. Jeśli się przyjrzeć to Pętnej kamienne pamiątki po Łemkach znajdują się praktycznie przy każdym domu.
Dziś we wsi znajduje się około 40 gospodarstw. W ostatnich latach duża ilość ziemi została wykupiona przez osoby niezwiązane wcześniej z Łemkowszczyzną. Stawiane przez nie nowe budynki zmieniają charakter wsi, no ale cóż, taka jest kolej rzeczy....
Teraz zimową porą serdecznie polecamy Wam Pętną oraz pobliską Banicę :) Dlaczego? Mnóstwo w okolicy szlaków narciarstwa biegowego. Śnieżne trasy przez lasy to sieć doskonale oznakowanych szlaków. Można wypożyczyć sobie narty w Gościńcu Banica, albo w Pętnej w jednym z gospodarstw :)
Ta okolica jest wyjątkowo urokliwa w zimie. Bez problemu możecie się o tym przekonać chociażby zaglądając na nasze starsze wpisy o Krzywej czy o Jasionce.
Kamil
Jest kilka teorii próbujących wyjaśnić pochodzenie nazwy wsi. Pierwsza z nich wskazuje na staropolski rodowód od dawnego określenia drogi - pąć. Druga z hipotez odnosi się do słowa pętać, co można także przetłumaczyć jako ''błądzić po okolicy'' lub ''mylić drogę''.
Pętna była wsią królewską, lokowaną na prawie woloskim w 1557 roku przez starostę bieckiego Stanisława Bonera. W okresie zaborów należała do rodziny Siemieńskich. W 1885 r. odnotowano 105 gospodarstw z 680 mieszkańcami. W drugiej połowie XIX wieku Pętna była miejscem wydobycia ropy naftowej. W 1881 roku działało tu 5 szybów o głębokości do 130 metrów, należących do żydowskich przedsiębiorców Wethejmerów. Poszukiwania, lecz bez dobrego efektu, prowadzono jeszcze w okresie międzywojennym. Ich ślady w postaci zaczopowanych rur wystających z ziemi zachowały się w pobliżu cerkwi.
Wieś leżała na linii frontu w latach 1914-1915. W wyniku ostrzału artyleryjskiego i walk wiele gospodarstw uległo zniszczeniu lub spaleniu. Podczas działań wojennych poważnym zniszczeniom uległa cerkiew pochodząca z 1700 roku.
Wejście na cmentarz wojenny z I wojny światowej
Petna należała do wsi o silnych wpływach ukraińskich. Założono we wsi koło Ukraińskiego Towarzystwa Pedagogicznego Ridna Szkoła. W latach trzydziestych opowiedziała się, podobnie jak sąsiedni Małastów, przeciwko wprowadzeniu do szkoly dialektu łemkowskiego zamiast literackiego ukraińskiego. W 1936 roku Pętna była dużą wsią, zamieszkaną przez 740 grekokatolików, a także rzymskich katolików oraz żydów ( w sumie 40 osób).
W latach 1945 - 1947 łemkowscy mieszkańcy wsi udzielili znacznego wsparcia UPA. Wiele młodych osób słuzyło w jego szeregach. Z tej wsi pochodziła narzeczona Michała Fedaka ''Smyrnego" będącego rejonowym prowindykiem OUN w tej części Łemkowszczyzny. W czasie akcji ''Wisła" wysiedlono z Pętnej 462 osoby, we wsi pozostało 14 osób, członków rodzin mieszanych.
Na przełomie lat 50 i 60 powróciło kilkanaście rodzin. Łemkowie musieli odkupić gospodarstwa od osadników, przybyłych po operacji " Wisła". Czasami udawało się dojść do porozumienia, ale w wielu przypadkach wracające rodziny spotykały się z niechęcią polskich gospodarzy. Władze, nieprzychylne powrotom Łemków, wykorzystywały te konflikty jako argument do ponownych wysiedleń na ziemie zachodnie.
Jedna z pięknych figur, której nie zobaczycie zza szyby samochodu
W centrum wsi stoi cerkiew pw. św. Paraskewy zbudowana w 1916 roku, murowana, jednokopułowa, na planie krzyża greckiego. Przed wejściem stoi drewniana dzwonnica z 1700 roku, będąca pozostałością po drewnianej cerkwi, uszkodzonej podczas działań wojennych w 1915 roku i rozebranej w 1935. Są tam też dwa krzyże oba poświęcone rocznicy chrztu Rusi. Cerkiew jest używana przez grekokatolików. Odpust w parafii przypada na 27 października.
Warto zatrzymać się choć na chwilę na dwóch cmentarzach położonych w pobliżu cerkwi. Na terenie starszego ( dolnego) cmentarza urządzono ekspozycję blisko trzydziestu kamiennych nagrobków (
nie znajdują się one na miejscach pochówków).
Wysoko nad Pętną, przy ścieżce prowadzącej na Wierch Wirchne, znajduje się ukryty w lesie wyremontowany w latach 2005 - 2006 cmentarz wojenny nr 63 projektu Hansa Mayra. Pochowano tutaj 85 żołnierzy austro-węgierskich, z czego większość zidentyfikowanych pochodziło z 4 bosniacko-hercegowińskiego pułku piechoty, a także 29 żołnierzy armii rosyjskiej.
Droga do cmentarza wojennego
Im wyżej tym piękniej ...
Oznakowano dojście do niebieskiego szlaku, który zaprowadzi Was na Przełęcz Małastowską, lub w przeciwnym kierunku na Banicką Górę - dokąd my się wybraliśmy
Znany z teledysku Arka Zawilińskiego przystanek ("PKS Song")
Warto podjąć trud i przespacerować się, tak jak my, przez całą wieś. Spotkamy tu wyjątkowo dużo kamiennych krzyży, rzeźb i kapliczek. W Pętnej jest tez kilka dobrze zachowanych drewnianych chałup.
Rzeźba Świętej Rodziny autorstwa Wojciecha Serwońskiego z Gorlic
I jak tu nie robić zdjęć black&white?
Ilość krzyży przydrożnych w Pętnej spokojnie można porównać do Bartnego. Jeśli się przyjrzeć to Pętnej kamienne pamiątki po Łemkach znajdują się praktycznie przy każdym domu.
Kapliczka domkowa na początku wsi
Cudna niebieska chyża - niestety przez śnieżycę nie udało się tego lazurowego koloru uchwycić idealnie - dlatego czerń i biel...
Dziś we wsi znajduje się około 40 gospodarstw. W ostatnich latach duża ilość ziemi została wykupiona przez osoby niezwiązane wcześniej z Łemkowszczyzną. Stawiane przez nie nowe budynki zmieniają charakter wsi, no ale cóż, taka jest kolej rzeczy....
Rzut oka za siebie... i opuszczamy Pętna
Teraz zimową porą serdecznie polecamy Wam Pętną oraz pobliską Banicę :) Dlaczego? Mnóstwo w okolicy szlaków narciarstwa biegowego. Śnieżne trasy przez lasy to sieć doskonale oznakowanych szlaków. Można wypożyczyć sobie narty w Gościńcu Banica, albo w Pętnej w jednym z gospodarstw :)
Ta okolica jest wyjątkowo urokliwa w zimie. Bez problemu możecie się o tym przekonać chociażby zaglądając na nasze starsze wpisy o Krzywej czy o Jasionce.
Kamil
Źródła:
Grzesik W., Traczyk T., Wadas B. ,, Beskid Niski od Komańczy do Wysowej", Warszawa 2015
Nagrobki łemkowskie z dolnego cmentarza (dawniej przycerkiewnego - przy cerkwi drewnianej) zostały usunięte pod koniec lat 70. XX w. na życzenie ówczesnego proboszcza katolickiego (cerkiew służyła za kościół). Kolejny proboszcz uznał to za świętokradztwo i nakazał ustawienie nagrobków na cmentarzu, co też parafianie uczynili stawiając je w szeregu (jak na zbiórce), mieszając elementy, a część z nich zostawiając w rogu cmentarza. Nikt już nie pamiętał, co od czego jest. Część krzyży kamiennych pozostała na ziemi, bo nikt nie umiał umieścić ich na cokołach. To co obecnie można zobaczyć nie jest w sumie ekspozycją. Wszystkie 25 tamtejszych nagrobków pochodzi z tego cmentarza. 12 z nich ustawiliśmy - wolontariusze Stowarzyszenia Magurycz - w VIII 2015 r. w miejscach pierwotnych, a to między innymi na podstawie fotografii Franciszka Strzałki z 1937 roku. Pozostałych 13 nagrobków w rzeczy samej nie stoi na swoich miejscach (chyba że przypadkiem), nikt nie potrafił nam pomóc w ustaleniu dokładnych lokalizacji. Niemniej obecny układ jest nieporównanie bliższy oryginałowi niż nagrobki w szeregu. Innymi słowy te 13 tworzy rodzaj lapidarium, które ma oddać atmosferę zwykłego łemkowskiego cmentarza. Pozdrawiam, Szymon Modrzejewski, Magurycz
OdpowiedzUsuńTa "wystawa" krzyży wygląda dość przerażająco, ale lepsze to, niż miałyby leżeć w ziemi...
OdpowiedzUsuńOd dawna nabiera mnie na biegówki w okolocach Magury. Już zeszłego sezonu sprawdziłem jakość oznaczeń na trasach i trzeba przyznać ze jest konkurencyjna w stosunku do tych bardziej znanych miejsc.
OdpowiedzUsuńSamą wieś przemierzyłem dawno temu na rowerze ale bez zatrzymywania się - moja strata.
Zdjecia👍
OdpowiedzUsuń