Zarówno lipiec, jak i sierpień były miesiącami upalnymi. Okazało się, że wycieczka do lasu to całkiem niezły pomysł, ponieważ tam, jeszcze w pobliżu górskich potoków jest chłodniej, całkiem przyjemnie. Dziś pokażę Wam miejsce, które odwiedziliśmy końcem lipca - Mrukowa.
Samochód zostawiliśmy przy miejscu gdzie znajduje się wiata, jakieś miejsce zabaw dla dzieci, ale głównie widzimy tam spotykającą się młodzież. Tuż za potoczkiem zaczyna się Droga Krzyżowa i to nią idziemy w górę. Droga jest utwardzona. Miejsce to jest niesłychanie piękne! Kapliczki są cudnie wkomponowane w las, w skały... Mijając jedną już nie mogę doczekać się, żeby zobaczyć następną :) Kapliczki wykonali miejscowi rzemieślnicy, tym bardziej doceniam ich urodę bo nie jest to żadna ,,masówka".
Jedna z kamienia, druga z drewna... do tego wszechobecne omszone skałki, paprocie :) A my nawet znaleźliśmy kilka grzybów :)
Po drodze podziwiamy też piękno krajobrazu ;)
Droga Krzyżowa zwieńczona jest kaplicą pod Trzema Kopcami.Znajduje się ona przy żółtym szlaku z Mrukowej na grzbiet Świerzowej (801m n.p.m). Legenda mówi, że kaplicę wybudowano w miejscu gdzie odpoczywali ludzie wiozący posąg Matki Boskiej z Węgier do klasztoru oo.Karmelitów w Jaśle (obecnie w Tarnowcu).Posąg ponoć odcisnął się w skale, kiedy go na chwilę postawiono. Tę skałę wmurowano w ścianę kaplicy.
Wybudowano ją z miejscowego piaskowca w 1906 r. zastępując wcześniejszy drewniany budynek.
Słońce mi nie pomagało ;) Na drzwiach kaplicy widzimy kartkę, żeby zostawić drzwi uchylone, wchodząc do środka w nozdrzach uderza nas zapach wilgoci - drzwi nie domykamy :)
Kaplica maleńka i skromna, ławki znajdują się na zewnątrz. Opodal, nieco poniżej kaplicy znajduje się cudowne źródełko.
Wracamy w dół żółtym szlakiem, żeby nie iść tą samą drogą :) Tam też znajdujemy, kilka grzybów :) W dolnej części tegoż szlaku, nad wsią w takim wąwozie trzeba iść ostrożnie, kamienie są tam mokre i śliskie. Zwłaszcza pod wieczór.
Tutaj też przy stromych zboczach można zobaczyć ciekawe drzewa rosnące na skale, albo wiszące prawie w powietrzu... A my na wszystko zwracamy uwagę ;)
Kasia.
Samochód zostawiliśmy przy miejscu gdzie znajduje się wiata, jakieś miejsce zabaw dla dzieci, ale głównie widzimy tam spotykającą się młodzież. Tuż za potoczkiem zaczyna się Droga Krzyżowa i to nią idziemy w górę. Droga jest utwardzona. Miejsce to jest niesłychanie piękne! Kapliczki są cudnie wkomponowane w las, w skały... Mijając jedną już nie mogę doczekać się, żeby zobaczyć następną :) Kapliczki wykonali miejscowi rzemieślnicy, tym bardziej doceniam ich urodę bo nie jest to żadna ,,masówka".
Jedna z kamienia, druga z drewna... do tego wszechobecne omszone skałki, paprocie :) A my nawet znaleźliśmy kilka grzybów :)
Po drodze podziwiamy też piękno krajobrazu ;)
Droga Krzyżowa zwieńczona jest kaplicą pod Trzema Kopcami.Znajduje się ona przy żółtym szlaku z Mrukowej na grzbiet Świerzowej (801m n.p.m). Legenda mówi, że kaplicę wybudowano w miejscu gdzie odpoczywali ludzie wiozący posąg Matki Boskiej z Węgier do klasztoru oo.Karmelitów w Jaśle (obecnie w Tarnowcu).Posąg ponoć odcisnął się w skale, kiedy go na chwilę postawiono. Tę skałę wmurowano w ścianę kaplicy.
Wybudowano ją z miejscowego piaskowca w 1906 r. zastępując wcześniejszy drewniany budynek.
Słońce mi nie pomagało ;) Na drzwiach kaplicy widzimy kartkę, żeby zostawić drzwi uchylone, wchodząc do środka w nozdrzach uderza nas zapach wilgoci - drzwi nie domykamy :)
Kaplica maleńka i skromna, ławki znajdują się na zewnątrz. Opodal, nieco poniżej kaplicy znajduje się cudowne źródełko.
Wracamy w dół żółtym szlakiem, żeby nie iść tą samą drogą :) Tam też znajdujemy, kilka grzybów :) W dolnej części tegoż szlaku, nad wsią w takim wąwozie trzeba iść ostrożnie, kamienie są tam mokre i śliskie. Zwłaszcza pod wieczór.
Tutaj też przy stromych zboczach można zobaczyć ciekawe drzewa rosnące na skale, albo wiszące prawie w powietrzu... A my na wszystko zwracamy uwagę ;)
Kasia.
Las jest najlepszym miejscem jakie można odwiedzić podczas gorącego dnia:) Odniosłaś zwycięstwo w walce ze słońcem - piękne zdjęcia:) Świetnie, że zabieracie na takie wyprawy córeczkę:)
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia na szlaku!
Pozdrawiamy serdecznie :)
Lasy w okolicach Mrukowej to świetne miejsce na wędrówki . Pełno tam jest skał w lasach :) Nad Mrukową znajduje się Góra Zamkowa z pozostałościami po warowni ale już niestety ledwo widocznymi ... Mamy zamiar wybrać się tam gdy już nie będzie liści na drzewach i spróbować odszukać jakieś ślady po tym zamku , może się uda :)
OdpowiedzUsuńA córeczka chyba też lubi te nasze wyprawy , może niezbyt długie jeszcze no ale to od niej zależy :)
Pozdrawiam , Kamil :)
Zdecydowanie urokliwe miejsce - do odwiedzenia, bo jak dotąd mi umknęło.
OdpowiedzUsuńPrzypomina mi troszkę Tropie niedaleko Rożnowa ,pięknie widoki i śliczna kapliczka :)
OdpowiedzUsuńPs. urocza modelka !
Masz na myśli kapliczkę św. Andrzeja Świerada - czy tę wcześniejszą na cmentarzu cholerycznym?
Usuń